Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj i zostań tu u mnie koniecznie.

czwartek, 7 lipca 2011

Słoneczne promyki nadziei...

Dzisiaj nareszcie zaświeciło SŁONKO:) pięknie. Witajcie gorące, letnie dni i noce...Jestem ostatnio taka niespokojna to chyba wynik tego czekania, czekania na mój własny cud:) wierzę, że się zdarzy i tym razem wszystko będzie dobrze i dla mnie też zaświeci moje prywatne słońce. Tak jakoś nostalgicznie się zrobiło ale to wynik ostatnich moich przeżyć, może kiedyś opowiem w jakimś wątku o staraniach...dziś nie, dziś cieszmy się pięknym dniem, ja mam zamiar iść na spacer:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz