Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj i zostań tu u mnie koniecznie.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Późną nocą...

Noc już głęboka a ja chociaż na chwilkę wpadłam by pokazać kolejną bransoletkę :) Owładnęły mną bez reszty i cóż robić... plotę, skręcam, tworzę swoje cudaczki głównie późną nocą gdy Emiś śpi. Między jednym samochodzikiem,koparką a klockiem rozkładam swój mały warsztat bo w małym M nie ma już gdzie szpilki wcisnąć:) wszędzie zabawki synka ale cóż mi tam jutro się pozbiera... Zapraszam do obejrzenia: słoneczne promyki i różowo-miętowo:
Ach jak ja pragnę mieć swój mały kącik, taki mój jedyny...gdzie mogłabym uwolnić wszystkie myśli skłębione w mej głowie, tworzyć projekty bez pośpiechu i nie musieć ich pakować do kartonowego pudła by potem upchać gdzieś na ostatniej półce... Taki trochę smętny ten wpis ale jakoś taki mam nastrój, dni mijają jeden za drugim nawet nie wiem kiedy minął ten miesiąc, czas wydaje się być jakiś taki okrojony, chyba nie nadążam za tym pędem życia, chyba się starzeję... czasami padam na twarz ze zmęczenia a jeszcze tyle do zrobienia mam, nie ogarniam...Może to ta moja dusza marzycielska mnie spowalnia, a może to życie zbyt szybko pędzi... Dziękuję wszystkim tu zaglądającym i miłej nocki giwis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz