Jak większość z Was ja też jestem zarobiona po uszy w ozdóbkach świątecznych. Nie spodziewałam się, że w tym roku będę miała takie wzięcie i gdybym to wiedziała to lepienie chyba zaczęłabym latem a tak mam misz masz, bo i remont na głowie i święta tuż tuż, no ale tak to już jest. Dzisiaj krótko, za to fotek więcej niż zwykle. Zainspirowana pracami na waszych blogach i natchniona weną własną powstały takie cudaczki, nic nowego bo co tu na choinkę powiesić jak nie aniołka,muchomorka czy bałwanka:) to przecież tradycyjne ozdóbki:)
Miłego oglądania, inspirowania i komentarze mile widziane. Pozdrawiam wszystkie zapracowane blogowiczki giwis.
PIEKNE GRZYBKI:]I CALA RESZTA ..WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU:]
OdpowiedzUsuńPieknę wszystko!!! Też miałam takie urwanie głowy w okresie przedświątecznym ;*
OdpowiedzUsuń