Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj i zostań tu u mnie koniecznie.

niedziela, 27 lipca 2014

Nowe bransoletki...

Witajcie kochani, dziś tak szybciutko wrzucam kilka fotek nowych bransoletek,które ostatnio poczyniłam :) Spodobało mi się to szalenie szkoda, że czasu mam tak niewiele bo z małym Emisiem nie da się nic zrobić. Moje dziecię jest tak żywe, że trzeba mieć oczy wkoło głowy, dziś włożył palucha do ostrzałki na kredki:( a ostatnio próbował zjechać na samochodziku do piwnicy a niszczyciel z niego straszny, wszystkie samochody rozkłada na części i nie tylko:( więc nic przy nim nie da się zrobić, a po całym dniu to ja już jestem bez życia a planów mam mnóstwo w tej mojej łepetynce, bo w małej pracowni będzie nie tylko "biżu" ale i inne cuda stopniowo się pojawią. Planuję też małą rozdawajkę z okazji tego mojego projektu więc wypatrujcie :) A teraz ostatnie bransoletki:
Pozdrawiam serdecznie giwis

poniedziałek, 21 lipca 2014

Późną nocą...

Noc już głęboka a ja chociaż na chwilkę wpadłam by pokazać kolejną bransoletkę :) Owładnęły mną bez reszty i cóż robić... plotę, skręcam, tworzę swoje cudaczki głównie późną nocą gdy Emiś śpi. Między jednym samochodzikiem,koparką a klockiem rozkładam swój mały warsztat bo w małym M nie ma już gdzie szpilki wcisnąć:) wszędzie zabawki synka ale cóż mi tam jutro się pozbiera... Zapraszam do obejrzenia: słoneczne promyki i różowo-miętowo:
Ach jak ja pragnę mieć swój mały kącik, taki mój jedyny...gdzie mogłabym uwolnić wszystkie myśli skłębione w mej głowie, tworzyć projekty bez pośpiechu i nie musieć ich pakować do kartonowego pudła by potem upchać gdzieś na ostatniej półce... Taki trochę smętny ten wpis ale jakoś taki mam nastrój, dni mijają jeden za drugim nawet nie wiem kiedy minął ten miesiąc, czas wydaje się być jakiś taki okrojony, chyba nie nadążam za tym pędem życia, chyba się starzeję... czasami padam na twarz ze zmęczenia a jeszcze tyle do zrobienia mam, nie ogarniam...Może to ta moja dusza marzycielska mnie spowalnia, a może to życie zbyt szybko pędzi... Dziękuję wszystkim tu zaglądającym i miłej nocki giwis

niedziela, 6 lipca 2014

Tchnienie lata...

Witam wszystkich tu zaglądających i bardzo dziękuję z miłe słowa. Dziś znowu bransoletkowo bo jakoś tak mnie wciągnęły bez reszty:) Super się je robi i pewnie z tego względu tak mi się podoba, że nie zajmują tyle miejsca co np papierki. Biała bransoletka z poprzedniego posta odniosła wielki sukces:) bardzo się spodobała i wykupiłam cały rzemyk w mojej pasmanterii jaki był dostępny:)żeby uszczęśliwić koleżanki. Dokupiłam też gruby błyszczący rzemyk w szarym i białym kolorku i cienki w niebieskim. A oto co powstało:
A teraz moja ulubiona:) tchnienie lata:)
I toby było na tyle:) Od jutra mam tydzień wolnego i jedziemy z synkiem na wieś oby pogoda dopisała :) Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do komentowania, chcę poznać Wasze opinie :) giwis